50-letnia mieszkanka Gdyni straciła swoje oszczędności. Policja ostrzega przed oszustami
Policjanci każdego dnia prowadzą działania, skierowane na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców miasta, ostrzegając przed oszustwami metodą „na pracownika banku, na policjanta” czy też podczas zakupów internetowych. Niestety wciąż zdarzają się przypadki, kiedy oszuści potrafią konsekwentnie pozbawić nas oszczędności. Do takiego zdarzenia doszło wczoraj - mieszkanka Gdyni straciła ponad 46 tys. zł. Mundurowi przypominają o zasadzie ograniczonego zaufania.
Codzienne działania policjantów, skierowane na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców Gdyni, przyczyniły się do zwiększenia świadomości, jak nie dać się oszukać przestępcom. Niestety wciąż zdarzają się przypadki, kiedy oszuści podają się za policjantów, pracowników banków lub innych placówek. Mundurowi przypominają, że oszuści wykorzystują empatię każdej osoby i szukają każdego sposobu, aby pozbawić nas wszystkich oszczędności.
Wczoraj około 12.00 na telefon komórkowy 50-letniej mieszkanki Gdyni zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik banku. Podczas rozmowy powiedział kobiecie, że dzień wcześniej ktoś próbował przełamać zabezpieczenia jej konta bankowego, po czym nakłonił ją do pobrania aplikacji na telefon, aby dodatkowo zabezpieczyć konto. W rezultacie kobieta wykonała kilka autoryzacji poprzez otrzymane kody sms`em i straciła przez to przeszło 46 tys. zł. Policjanci przyjęli zawiadomienie i pracują nad ustaleniem i zatrzymaniem sprawców.
Pamiętajmy, aby nie wykonywać żadnych transakcji przez telefon. Pracownik banku lub innej instytucji, nigdy nie zadzwoni z takim żądaniem. Jeśli ktoś dzwoni i podaje się np. za pracownika banku oraz mówi o zagrożonych środkach na koncie – należy się rozłączyć, pójść do placówki osobiście i zgłosić o tym na Policję. Zachowajmy granicę ograniczonego zaufania.