Wiadomości

Zatrzymany kierowca mazdy był pijany, obok siedział trzeźwy właściciel auta

Data publikacji 17.01.2014

W nocy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki Mazda. Za kierownicą auta siedział nietrzeźwy 21-letni mieszkaniec Gdyni. W jego organizmie były blisko 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze ustalili, że kierowca ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów, a uprawnienia stracił za jazdę na "podwójnym gazie". W trakcie legitymowania pasażera tego samochodu okazało się , że obok kierowcy siedział właściciel auta. Kierujący został zatrzymany i ostatnią noc spędził w policyjnym areszcie. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności za złamanie sądowego zakazu i jazdę pod wpływem alkoholu.

W nocy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki Mazda. Za kierownicą auta siedział nietrzeźwy 21-letni mieszkaniec Gdyni. W jego organizmie były blisko 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze ustalili, że kierowca ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów, a uprawnienia stracił za jazdę na "podwójnym gazie". W trakcie legitymowania pasażera tego samochodu okazało się , że obok kierowcy siedział właściciel auta. Kierujący został zatrzymany i ostatnią noc spędził w policyjnym areszcie. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności za złamanie sądowego zakazu i jazdę pod wpływem alkoholu.

Ubiegłej nocy około godziny 1.30, policjanci z Chyloni patrolujący dzielnicę, na ul. Hutniczej zatrzymali do kontroli samochód marki Mazda. Za kierownicą auta siedział 21-letni mieszkaniec Gdyni, a w jego organizmie były niemal 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze ustalili ponadto, że kierowca ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący do maja 2017, za prowadzenie samochodu na "podwójnym gazie” . Obok nietrzeźwego kierowcy siedział właściciel auta, który był trzeźwy i posiada ważne prawo jazdy.

Policjanci zatrzymali kierowcę. Ostatnią noc spędził on w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty dotyczące złamania sądowego zakazu i jazdy pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

 

Powrót na górę strony