Policjanci zabezpieczali miejsce odnalezienia niewybuchu
Ponad dwugodzinna akcja zabezpieczenia miejsca odnalezienia powojennego niewybuchu, w której zaangażowanych było ponad 50 policjantów z Gdyni i Gdańska miała na celu zapewnienie bezpieczeństwa uczniom pobliskiej szkoły, mieszkańcom i okolicznym przechodniom. Wykopany z ziemi pocisk rakietowy z ładunkiem zapalającym stwarzał realne zagrożenie, doszło do pożaru i zadymienia, konieczna była interwencja strażaków.
Ponad dwugodzinna akcja zabezpieczenia miejsca odnalezienia powojennego niewybuchu, w której zaangażowanych było ponad 50 policjantów z Gdyni i Gdańska miała na celu zapewnienie bezpieczeństwa uczniom pobliskiej szkoły, mieszkańcom i okolicznym przechodniom. Wykopany z ziemi pocisk rakietowy z ładunkiem zapalającym stwarzał realne zagrożenie, doszło do pożaru i zadymienia, konieczna była interwencja strażaków.
Funkcjonariusze ewakuowali ludzi z najbliższych budynków oraz otoczyli teren w promieniu kilkuset metrów, do czasu przybycia saperów z Marynarki Wojennej miejsce zagrożone oddziaływaniem niewybuchu było niedostępne dla osób trzecich. Dzięki szybkiej i sprawnie przeprowadzonej akcji wszystkich służb, nikt w zdarzeniu nie ucierpiał, pocisk trafił na wojskowy poligon, gdzie zostanie zneutralizowany. Zgłoszenia dotyczące odnalezienia powojennych niewybuchów, pomimo upływu kilkudziesięciu lat od zakończenia działań wojennych nie należą do rzadkości. Każdego tygodnia na terenie placów budów, na terenach leśnych, a także w wielu innych miejscach w Gdyni znajdywane są pozostałe po wojnie pociski, granaty, amunicja.
Żaden przedmiot pochodzący z czasów wojny nie jest bezpieczny, za każdym razem funkcjonariusze dbają o bezpieczeństwo, zabezpieczając znalezisko do momentu przejęcia niewybuchu przez saperów z wojska.
Wczoraj rano na terenie budowy przy ulicy Kopernika pracownicy odkopali duży pocisk rakietowy. Doszło przy tym do chemicznej reakcji, niewybuch zapalił się, w tym momencie ryzyko eksplozji było bardzo wysokie. Natychmiast po zgłoszeniu do działań wkroczyli policjanci z gdyńskiej komendy wspierani przez pododdział z Gdańska oraz strażacy pożarni i Straż Miejska. Konieczna była ewakuacja uczniów pobliskiej szkoły i mieszkańców pobliskich budynków. Teren został otoczony przez mundurowych, którzy zabronili dostępu do niebezpiecznej strefy osobom postronnym.
Do momentu przyjazdu saperów, a także podczas działań minerskich policjanci zadbali o bezpieczeństwo, akcja trwała ponad 2 godziny. Po zażegnaniu zagrożenia i wywiezieniu niewybuchu na wojskowy poligon, zabezpieczenie zostało zakończone. Nikt w zdarzeniu nie ucierpiał, obyło się także bez strat materialnych.