Odmrażasz rano szyby w aucie - pamiętaj droga też będzie śliska
Pierwsze poranne przymrozki w Gdyni były niewątpliwie główną przyczyną serii drogowych wypadków i kolizji na najbardziej ruchliwych ulicach. W ubiegły piątek 17 samochodów zderzyło się na Estakadzie Kwiatkowskiego, wczoraj na gdyńskim odcinku Obwodnicy dwie osoby ucierpiały w wypadku, na śliskiej nawierzchni doszło też do trzech kolizji z udziałem blisko 10 pojazdów. Policjanci przypominają - jesienne przymrozki zamrażają jezdnię w sposób szczególnie zdradliwy. Kierowca, który widzi czarny asfalt, może nie zauważyć cienkiej warstwy lodu. Apelujemy o odpowiedzialną jazdę, bezpieczną prędkość oraz zachowanie zwiększonych odległości od poprzedzających pojazdów.
Pierwsze poranne przymrozki w Gdyni były niewątpliwie główną przyczyną serii drogowych wypadków i kolizji na najbardziej ruchliwych ulicach. W ubiegły piątek 17 samochodów zderzyło się na Estakadzie Kwiatkowskiego, wczoraj na gdyńskim odcinku Obwodnicy dwie osoby ucierpiały w wypadku, na śliskiej nawierzchni doszło też do trzech kolizji z udziałem blisko 10 pojazdów. Policjanci przypominają - jesienne przymrozki zamrażają jezdnię w sposób szczególnie zdradliwy. Kierowca, który widzi czarny asfalt, może nie zauważyć cienkiej warstwy lodu. Apelujemy o odpowiedzialną jazdę, bezpieczną prędkość oraz zachowanie zwiększonych odległości od poprzedzających pojazdów.
Zjawisko określane potocznie jako gołoledź lub "czarny lód" nierozerwalnie związane jest z pogodowymi zmianami towarzyszącymi jesiennej aurze. Szczególnie wczesnym rankiem można naocznie przekonać się, że obniżenie temperatury zaledwie o kilka stopni poniżej zera powoduje oblodzenie ulic i chodników, zamarzają też samochodowe szyby aut zaparkowanych "pod chmurką".
Każdy kierowca spotkał się z potrzebą odmrożenia szyb przed wyruszeniem w jesienną podróż. Policjanci apelują, aby podczas tej czasochłonnej i nielubianej przez wszystkich czynności nie zapominać, że jednia może być zamarznięta w równym stopniu jak nasze auto. "Czarny lód" bywa zdradliwy - trudno naocznie zauważyć oblodzenie drogi. Na pierwszy rzut oka jedziemy po czarnej drodze, o niebezpieczeństwie możemy się przekonać dopiero przy pierwszej próbie hamowania.
Gdyńscy policjanci podpowiadają jak uniknąć kolizji na śliskiej drodze:
- nigdy nie zapominajmy, że stan nawierzchni może zmieniać się w zależności od rodzaju i ukształtowania. Bardzo uważajmy na mostach, wiaduktach, estakadach oraz odcinkach dróg odsłoniętych - narażonych na podmuchy mrożącego wiatru. Szczególnie uważaj na trójmiejskiej obwodnicy!
- prędkość dozwolona przez prawo nie oznacza prędkości bezpiecznej. Kierowca decyduje z jaką prędkością będzie prowadził, a głównym warunkiem jest możliwość bezkolizyjnego zatrzymania auta w nagłej potrzebie.
- zachowujmy w tym czasie zwiększone odległości od poprzedzających pojazdów. To podstawowy warunek uniknięcia kolizji - najechania na tył poprzednika zmuszonego do gwałtownego hamowania.
Zadbajmy też o samochodowe opony. W miarę możliwości wyposażmy auto w "zimówki" - ale nawet one na Obwodnicy Trójmiasta, która zawsze zamarza, mogą nie dać pełnej gwarancji bezpieczeństwa.