Załoga policyjnej łodzi uratowała dwie osoby dryfujące na deskach windsurfingowych
Policjanci z załogi łodzi służbowej PN-29 z Gdyni uratowali dwie osoby dryfujące od około godziny na deskach windsurfingowych po wodach Zatoki Gdańskiej. 51 – letni mężczyzna i jego 11 – letnia córka nie mogli wezwać pomocy, ponieważ nie mieli przy sobie telefonu, a w ich okolicy nie przepływały inne jednostki pływające. Zmęczonych i wyziębionych rozbitków wyłowili funkcjonariusze podczas patrolu wodnego. Natychmiastowa akcja policjantów doprowadziła do bezpiecznego powrotu na ląd dziewczynki i jej ojca oraz prawdopodobnie zapobiegła morskiej tragedii.
Policjanci z załogi łodzi służbowej PN-29 z Gdyni uratowali dwie osoby dryfujące od około godziny na deskach windsurfingowych po wodach Zatoki Gdańskiej. 51 – letni mężczyzna i jego 11 – letnia córka nie mogli wezwać pomocy, ponieważ nie mieli przy sobie telefonu, a w ich okolicy nie przepływały inne jednostki pływające. Zmęczonych i wyziębionych rozbitków wyłowili funkcjonariusze podczas patrolu wodnego. Natychmiastowa akcja policjantów doprowadziła do bezpiecznego powrotu na ląd dziewczynki i jej ojca oraz prawdopodobnie zapobiegła morskiej tragedii.
Służba na wodach Zatoki Gdańskiej, którą pełnią policjanci z Gdyni na łodzi PN-29 jest jednym z ważnych elementów zapewnienia bezpieczeństwa żeglarzom i osobom wypoczywającym na kąpieliskach.
Wczoraj około godziny 10.40 patrol wodny pełniący służbę na wodach Zatoki Gdańskiej na wysokości Babich Dołów napotkał żeglarza, który poinformował funkcjonariuszy, że na wysokości Rewy widział dwie osoby pływające na deskach windsurfingowych i według niego mogą mieć problemy z powrotem w stronę lądu. Z uwagi na panujące trudne warunki atmosferyczne, to znaczy silny wiatr i wysokie fale, policjanci niezwłocznie udali się we wskazanym kierunku. W wyniku sprawdzenia rejonu akwenu wodnego gdzie mogły przebywać osoby potrzebujące pomocy, około dwie mile od lądu funkcjonariusze odnaleźli dryfujące na pełne morze dwie deski windsurfingowe z położonymi na wodzie żaglami. Na deskach znajdował się 51 – letni mężczyzna i jego 11 – letnia córka.
Załoga policyjnej łodzi wciągnęła na pokład rozbitków i udzieliła im niezbędnej pomocy. Dziewczynka była mocno wystraszona i roztrzęsiona lecz po rozmowie z policjantami szybko się uspokoiła. Dryfujące deski zostały odholowane w stronę lądu, a następnie przekazane pracownikom wypożyczalni, z której zostały wynajęte.
Dzięki podjętej akcji na Zatoce Gdańskiej policyjni wodniacy ocalili dwie osoby oraz zapobiegli skomplikowanym działaniom poszukiwawczym.