Wiadomości

53 – latek po pięciu nocach w lesie odnaleziony przez gdyńskich policjantów

Data publikacji 23.09.2017

W ostatnią sobotę policjanci z komisariatu w Gdyni Chyloni odnaleźli zaginionego mężczyznę, który od pięciu dni ukrywał się w lesie nieopodal Pustek Cisowskich w Gdyni. Zaginięcie poszukiwanego zgłosiła kilka dni wcześniej jego żona. Dzięki policjantom biorącym udział w poszukiwaniach mężczyzna cały i zdrowy wrócił do domu.

W ostatnią sobotę policjanci z komisariatu w Gdyni Chyloni odnaleźli zaginionego mężczyznę, który od pięciu dni ukrywał się w lesie nieopodal Pustek Cisowskich w Gdyni. Zaginięcie poszukiwanego zgłosiła kilka dni wcześniej jego żona. Dzięki policjantom biorącym udział w poszukiwaniach mężczyzna cały i zdrowy wrócił do domu.

W ubiegły czwartek funkcjonariusze komisariatu policji w Gdyni Chyloni przyjęli zawiadomienie o zaginięciu 53 – letniego mieszkańca Gdyni. Zawiadomienie złożyła jego żona informując, że mężczyzna wyszedł z domu trzy dni wcześniej i do tej pory nie wrócił. Według przekazanych informacji nie był to pierwszy raz kiedy mężczyzna opuścił miejsce zamieszkania na kilka dni.

Po przyjęciu zawiadomienia natychmiast zostały podjęte czynności zmierzające do odnalezienia osoby poszukiwanej. W rejon, gdzie mężczyzna mógł przebywać skierowano funkcjonariuszy pionu prewencji, dochodzeniowego i kryminalnego. W poszukiwaniach brali również udział policjanci z oddziału prewencji w Gdańsku, policyjny przewodnik psa tropiącego, funkcjonariusze straży pożarnej oraz poszukiwawcze ochotniczego pogotowia ratunkowego. Mundurowi sprawdzali miejsca gdzie zaginiony mógł być widziany, a w trakcie przemieszczania się rozpytywali napotkane osoby.

Działania poszukiwawcze zakończyły się sukcesem, a zaginiony został odnaleziony w sobotę na terenie lasu mieszczącego się w pobliżu Pustek Cisowskich w Gdyni. Policjanci przeszukując tereny leśne, w trudno dostępnym i mało widocznym miejscu znaleźli szałas wykonany z gałęzi, a wewnątrz niego ukrywającego się 53 - latka. Mężczyzna w zrobionym przez siebie prowizorycznym szałasie spędził pięć nocy unikając kontaktu z osobami mogącymi go rozpoznać. Po zbadaniu przez lekarza poszukiwany wrócił cały i zdrowy do domu.

Powrót na górę strony