Policjant ratował tonącego
W sobotę rano funkcjonariusz ogniwa patrolowego komisariatu policji w Gdyni Śródmieściu uczestniczył w akcji ratowniczej tonącego mężczyzny. Policjant wszedł do wody i próbował wyłowić tonącego w zatoce. Pomimo szybkiej reakcji policjanta i pomocy załogi pontonu ratowniczego straży pożarnej mężczyzny nie udało się uratować. Wyziębiony policjant trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W sobotę rano funkcjonariusz ogniwa patrolowego komisariatu policji w Gdyni Śródmieściu uczestniczył w akcji ratowniczej tonącego mężczyzny. Policjant wszedł do wody i próbował wyłowić tonącego w zatoce. Pomimo szybkiej reakcji policjanta i pomocy załogi pontonu ratowniczego straży pożarnej mężczyzny nie udało się uratować. Wyziębiony policjant trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W sobotę rano dyżurny komendy miejskiej policji w Gdyni otrzymał telefoniczną informację, że w basenie Zatoki Gdańskiej, nieopodal Oceanarium znajduje się mężczyzna wzywający pomoc. Na miejsce udali się pilnie policjanci z ogniwa patrolowego komisariatu policji w Gdyni Śródmieściu . Na miejscu jeden z nich niezwłocznie wszedł do wody i dopłynął do dryfującego kilkadziesiąt metrów dalej mężczyzny. W tym czasie tonący nie dawał już oznak życia. Policjant ułożył go w sposób zapewniający dopływ powietrza i dopłynął z nim w stronę lądu. Z uwagi, iż w tym miejscu wyjście z wody możliwe było jedynie przez wysoką drabinę policjant nie miał możliwości wyciągnięcia mężczyzny na ląd.
Po kilku minutach na pomoc przypłynęła załoga pontonu ratowniczego straży pożarnej, która wyłowiła ich z wody. Niestety pomimo udzielonej pomocy medycznej 37 – letniego mieszkańca Płocka nie zdołano uratować.
Wychłodzony policjant został przewieziony na obserwację do szpitala, a po kilku godzinach zwolniony do domu. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Funkcjonariusz biorący udział w akcji ratowniczej posiada uprawnienia ratownika wodnego.