34-latek odpowie za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym
W ostatnią niedzielę (17.02.2019) na skrzyżowaniu Al. Zwycięstwa i ul. Wielkopolskiej w Gdyni doszło do zdarzenia drogowego, w którym uczestniczyło łącznie sześć pojazdów. Nietrzeźwy 34-latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w samochody oczekujące na zmianę światła. Zatrzymany dziś usłyszy zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, za te przestępstwa grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym los
W ostatnią niedzielę około godziny 15:00 na skrzyżowaniu Al. Zwycięstwa i ul. Wielkopolskiej w Gdyni doszło do zdarzenia drogowego, w którym uczestniczyło łącznie sześć samochodów. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci z gdyńskiej drogówki oraz służby prewencyjne z komisariatu w Gdyni Redłowie.
Z ustaleń funkcjonariuszy ruchu drogowego wynika, że kierujący osobową Skodą nie dostosował prędkości do warunków jazdy i uderzył pojazdem w osobową Kię, której kierowca zatrzymał się na czerwonym świetle, a następnie uderzył w cztery kolejne samochody oczekujące na zmianę sygnalizacji świetlnej. W wyniku zdarzenia nikt nie został ranny, uszkodzeniom uległy jedynie pojazdy. Kierowca Skody, 34-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany i poddany badaniu na zawartość alkoholu. W jego organizmie znajdowało się przeszło 2,5 promila alkoholu. Dziś 34-latkowi zostanie przedstawiony zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, za te przestępstwa grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Śledczy będą wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie zatrzymanego, decyzję w tej sprawie podejmie sąd.
Apelujemy do kierowców o ostrożność za kierownicą. Szczególną uwagę zwracajmy na prędkość, która musi być dostosowana do warunków drogowych i atmosferycznych. Pamiętajmy, że nie ma znaku równości pomiędzy prędkością dozwoloną, a bezpieczną. Zanim rozpędzimy pojazd, upewnijmy się, czy w sposób bezkolizyjny będziemy mogli zareagować w przypadku zagrożenia, a w skrajnym wypadku nawet zatrzymać się. Bądźmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo własne oraz innych użytkowników dróg.