Policjanci prowadzili działania na rzecz walki z z koronawirusem
W weekend gdyńscy policjanci prowadzili kolejne działania poświęcone walce z koronawirusem. Funkcjonariusze sprawdzali, czy wszyscy stosują się do wprowadzonych obostrzeń oraz czy restauratorzy nie łamią zakazu otwierania swoich lokali. Pamiętajmy, że tylko wspólna odpowiedzialność za siebie oraz innych może pozwolić nam bezpiecznie przetrwać ten niełatwy dla wszystkich czas.
Gdyńscy policjanci przypominają, że na terenie całego kraju obowiązują przepisy dotyczące walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. W tym trudnym dla wszystkich czasie należy wykazywać się odpowiedzialnością nie tylko za siebie, ale także za innych i podejmować najskuteczniejsze metody walki z pandemią.
W weekend stróże prawa wspólnie z pracownikami sanepidu kontrolowali m.in. środki komunikacji miejskiej, przystanki autobusowe, placówki handlowe oraz inne miejsca w przestrzeni publicznej. Mundurowi sprawdzali przede wszystkim, czy przebywające tam osoby stosują się do obowiązku zasłaniania ust i nosa oraz, czy zachowują dystans społeczny. Policjanci przeprowadzili 74 kontroli transportu publicznego, 201 placówek handlowych, oraz blisko 500 kontroli miejsc gromadzenia się osób, w tym 80 restauracji i 30 siłowni. Funkcjonariusze interweniowali wobec kilkudziesięciu osób, które naruszyły wprowadzone ograniczenia. Ponad 50 osób zostało ukaranych mandatami karnymi, a w stosunku do 11 osób skierowane zostały wnioski o ukaranie do sądu.
W trakcie pracy stróże prawa sprawdzali także czy restauratorzy nie łamią zakazu otwierania swoich lokali. Niestety w jednym przypadku doszło do takiego naruszenia. Restauracja Rock House przyjmowała gości stacjonarnie. Mundurowi sporządzili wniosek o ukaranie do sądu oraz sporządzili notatkę do sanepidu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każda osoba naruszająca wprowadzone obostrzenia i tym samym narażająca siebie oraz inne osoby na utratę zdrowia i życia, może zostać ukarana przez policjanta mandatem karnym w wysokości do 500 zł, albo może zostać skierowany przeciwko niej wniosek o ukaranie do sądu. Policjant może także powiadomić inspektora sanitarnego, gdzie w tym przypadku kara administracyjna nałożona przez tę instytucję może wynieść nawet 30 tys. zł.